Obecny niedobór siły roboczej to tylko jeden z powodów, dla których automatyzacja, jeśli zostanie odpowiednio potraktowana, może mieć pozytywny wpływ na branżę budowlaną. Chociaż słowo „automatyzacja” może wywoływać obrazy przejmujących pracę robotów, rzeczywistość jest znacznie bardziej złożona. Na przykład w budownictwie automatyzacja z mniejszym prawdopodobieństwem zmniejszy możliwości zatrudnienia, niż zwiększy produktywność.
Rzeczywiście, automatyzacja – obok globalnego zapotrzebowania na nową i zaktualizowaną infrastrukturę oraz lepsze i tańsze mieszkania – może pomóc w kształtowaniu kierunku branży. Kluczowe będzie przewidywanie i przygotowywanie się do zmiany, częściowo poprzez rozwijanie nowych umiejętności obecnych i przyszłych pracowników.
Do oznacza automatyzacja w budownictwie?
W minionych latach produktywność w budownictwie rosła w najlepszym przypadku powoli. W Polsce produktywność w budownictwie prawie się nie zmieniła. W międzyczasie produktywność wzrosła ponad ośmiokrotnie w przemyśle wytwórczym i ponad 16-krotnie w rolnictwie – w obu branżach, które przyjęły automatyzację. Tak więc jedną z głównych zalet automatyzacji w budownictwie jest możliwość znacznego wzrostu wydajności.
Istnieją trzy podstawowe możliwości automatyzacji w budownictwie. Pierwszym jest automatyzacja tego, co jest uważane za tradycyjne zadania fizyczne na miejscu – na przykład:
-
roboty układające cegły
-
maszyny brukujące drogi.
Druga szansa wiąże się z automatyzacją konstrukcji modułowej – a raczej produkcji – w fabrykach, w tym trójwymiarowym drukowaniem elementów, takich jak elewacje. Trzecia koncentruje się na cyfryzacji i późniejszej automatyzacji procedur projektowania, planowania i zarządzania, a także na ogromnych usprawnieniach, jakie mogą zapewnić na miejscu. Na przykład modelowanie informacji o budynku – które zasadniczo łączy projekty planistów i generalnych wykonawców w celu zidentyfikowania problemów przed ich przeniesieniem na miejsce – sprawia, że proces planowania jest bardziej wydajny. Ale co ważniejsze, sprawia, że realizacja na miejscu jest bardziej wydajna, umożliwiając zespołom projektowym eliminację błędów i lepszą koordynację siły roboczej.
Jaki wpływ będzie miała automatyzacja na pracę konstruktorów?
Znaczne przejście na budowę modułową poza terenem zakładu może mieć znaczący wpływ na siłę roboczą na budowie, ale przejście to zajmie dziesięciolecia. Wytwarzanie pojedynczych komponentów lub modułów w fabrykach pozwala na znacznie większe wykorzystanie maszyn niż to, co można zrobić na miejscu, gdy chodzi o budownictwo infrastrukturalne. Wiele konstrukcji w tych fabrykach jest nadal wykonywanych ręcznie, ale z biegiem czasu, wraz ze wzrostem skali, proces stanie się bardziej zautomatyzowany. Szacujemy, że do 2030 r. Około 15–20% nowych konstrukcji budynków będzie miało budowę modułową w Stanach Zjednoczonych i Europie. Tak więc, mimo rosnącego udziału i dużego rynku, jest to proces powolny i wiele działań pozostanie kontynuowanych – przynajmniej jeszcze przez jakiś czas.