Komornik sądowy wkracza do akcji, gdy wierzyciel ma już wyrok sądowy z tytułem egzekucyjnym i może złożyć wniosek o ściąganie wierzytelności z dłużnika do komornika. Dla dłużnika kontakt z komornikiem raczej nie należy do przyjemnych, jednak dla wierzyciela jest to często ostatnia szansa na odzyskanie swoich należności.

Choć o komornikach można usłyszeć wiele negatywnych historii, sporo z nich nie jest zgodna z prawdą i zapewne tworzą je dłużnicy, którzy chcą zrobić komornikom czarny PR. W rzeczywistości komornicy są bowiem prawnikami, urzędnikami państwowymi, którzy działają w granicach prawa, zgodnie z określonymi przepisami i obowiązującymi normami prawnymi. Komornik zaczyna postępowanie egzekucyjne dopiero wtedy, gdy wierzyciel posiada wyrok sądu. Dlatego też warto najpierw złożyć wniosek do sądu i po otrzymaniu tytułu wykonawczego można złożyć wniosek o ściganie dłużnika. Warto przy tym uzbroić się w cierpliwość – cała sprawa może potrwać kilka miesięcy, w niektórych przypadkach nawet lat. Jeśli jednak jest to jedyna szansa na odzyskanie należności, warto czekać nawet przez dłuższy czas.

Jak działa komornik?

Komornik Sądowy dokonuje szeregu czynności, których celem jest zaspokojenie roszczeń wierzyciela. Przede wszystkim, ma możliwość zajmowania wynagrodzenia za pracę, bez względu na to, czy jesteśmy zatrudnieni na umowę o pracę czy też na umowy cywilnoprawne. Ma również możliwość zajęcia rachunków bankowych w każdym banku, w którym dłużnik posiada konto. Nie da się więc uniknąć komornika, jeśli po zajęciu w jednym banku założymy konto w innym. Komornik bardzo szybko namierza wszystkie nowo otwarte rachunki. Kolejnym uprawnieniem komornika jest zajęcie zwrotów podatków z urzędu skarbowego, a także nieruchomości i ruchomości. Zajęcie nieruchomości, w szczególności mieszkania czy domu, to dla wielu osób prawdziwa tragedia. Tym bardziej warto na wcześniejszych etapach próbować dogadać się z wierzycielem. Gdy dojdzie do egzekucji z nieruchomości, można mieć naprawdę spore problemy.

Jak rozmawiać z komornikiem?

Dłużnicy, którym komornicy zajmują cały dobytek, często nie zostawiają na nich suchej nitki. Szukają sposobu, jak uciec od egzekucji, ukryć majątek czy unikać płacenia. Tymczasem na etapie egzekucji komorniczej nie ma już wielkiego pola do manewru. Jeśli ktoś chce unikać komornika i w ten sposób nie spłacać należności, prędzej czy później będzie musiał ponieść konsekwencje. Lepszym rozwiązaniem będzie próba negocjacji, rozmowy, komunikacji z komornikiem już w momencie, gdy dowiadujemy się o zajęciu komorniczym. Komornicy bardzo często umożliwiają płatności ratalne – dłużnicy, którzy wykazują się dobrą wolą, inicjatywą i spłacają choć niewielkie części zadłużenia, są zdecydowanie łagodniej traktowani. A przy tym z biegiem czasu udaje im się spłacić wszystkie zaległości. Zamiast więc od egzekucji uciekać, lepiej będzie z komornikiem po prostu porozmawiać. Być może uda się wypracować rozwiązanie, które zadowoli obie strony.