Są takie marki, przy których serwisanci bardzo nie lubią pracować, a często – na przykład ze względu na koszty warsztatowe – niezbyt nawet mogą. Jedną z nich jest Samsung i dotyczy to nie tylko skomplikowanych smartfonów, ale również pralek, telewizorów i innego sprzętu.
Polityka prestiżu
Samsung robi wiele, żeby naprawą jego sprzętu mogły zajmować się tylko wybrane serwisy. Głównie polega to na ograniczeniu dostępu do części zamiennych i ustawieniu cen oryginałów na tyle wysoko, żeby naprawy nie były dla serwisantów opłacalne. Na szczęście te ograniczenia nie są zupełnie szczelne i można kupić części taniej, na przykład na https://www.czescisamsung.pl/. Administratorzy tego serwisu szybko jednak odkryli, że nawet mając wszystkie zamienniki, tylko naprawdę dobrzy majsterkowicze są w stanie sobie samodzielnie poradzić z naprawami. Stąd pomysł na bliższą współpracę z serwisem pogwarancyjnym.
Pomysł nie jest nowy, ale…
Sama idea współpracy sklepu i serwisu nie jest w żaden sposób nowa ani zaskakująca. Na takiej kooperacji zyskują wszyscy, łącznie z klientami. Do tej pory w Polsce jednak podobnych przypadków było naprawdę niewiele. Ceny części do wszystkich Samsungów są u nas bardzo drogie (nie tylko w relacji do średniego dochodu, ale nawet w stosunku do bezwzględnych cen tych samych elementów na przykład w Niemczech). To ogranicza opłacalność podobnego modelu biznesowego. Tylko sprzęt z naprawdę dobrymi układami u dystrybutorów jest w stanie nawiązać współpracę z dobrym serwisem na takim poziomie, żeby móc konkurować z autoryzowanymi serwisami.
Daje się więc to zrobić, ale jest sporo przeszkód do rozwiązania, zatem w Polsce trochę nam podobnych punktów brakuje. Nie chodzi o szukanie winnych takiego stanu rzeczy, tylko o to, żeby każdy konsument wiedział, jakie ma realne możliwości naprawy uszkodzonego sprzętu, którego reperacje w autoryzowanych serwisach szybko stają się nieopłacalne.
Czy to bezpieczne
Warto tu rozważyć parę przypadków. Przede wszystkim nie ma ryzyka utraty gwarancji, bo z definicji chodzi o naprawy pogwarancyjne. Po drugie, czasem elektroniczny są w stanie zastąpić zużyte części zamiennikami sygnowanymi znakami innych marek – jeśli robią to odpowiedzialnie i z głową, to może to nawet poprawić użyteczność sprzętu (doskonale dowodzą tego przykłady napraw telewizorów Samsunga, które podejrzewa się o celowo niedoskonałe projekty). Ryzyko użycia podróbek niskiej jakości jest eliminowane przez sklep współpracujący z dobrymi, sprawdzonymi dystrybutorami, a profesjonalne wyposażenie warsztatu i doświadczenie techników pozwala z tych części zrobić doskonały użytek. Ryzyka więc nie ma – nie płaci się więcej niż w autoryzowanym serwisie, sprzęt często opuszcza serwis w lepszym stanie, niż zjechał z linii produkcyjnej, a przy okazji unika się problemu kolejek, które ustawiają się właściwie do każdego autoryzowanego serwisu Samsunga, jako że takich punktów jest mało, a marka ta – pewnie słusznie – cieszy się sporym uznaniem wśród konsumentów.